WSCHOWA. Straż Miejska we Wschowie namierzyła kolejną osobę, która podrzuciła śmieci w niedozwolonym miejscu [ZDJĘCIA]

Kiedy odkryto nielegalnie podrzucone śmieci funkcjonariusze straży miejskiej przeszukali cały teren działki i w efekcie znaleźli fakturę na której widniały dane osobowe mieszkańca Szlichtyngowej.

Okazało się, że mieszkaniec Szlichtyngowej zlecił remont swojego domu firmie z Kandlewa i prawdopodobnie właśnie ta firma wyrzuciła śmieci na nielegalnym wysypisku.

Kiedy funkcjonariusze dotarli do właściciela firmy budowlanej z Kandlewa jego tłumaczenia były pokrętne.

- Tłumaczył, że był przekonany, iż można tam wywozić odpady, ponieważ w tym miejscu znajdowały się już inne śmieci – mówi Witold Skorupiński, komendant Straży Miejskiej we Wschowie.

Co ciekawe w trakcie wizyty u właściciela firmy budowlanej z Kandlewa mundurowi zauważyli na podwórku podobne odpady do tych znajdujących się na dzikim wysypisku.

- Sprawca wyraził skruchę i przeprosił za swoje zachowanie. Zobowiązał się także w terminie 10 dni do wywiezienia odpadów i dostarczenia dokumentacji potwierdzającej utylizację śmieci – podsumowuje komendant Skorupiński.