Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WSCHOWA. Team Bieganie na Śniadanie pobiegł wzdłuż Wybrzeża dla dzieci ze sławskiego domu dziecka. Zbudują im plac zabaw [ZDJĘCIA]

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
arch Teamu Bieganie na Śniadanie
Biegacze z Teamu Bieganie na Śniadanie ze Śmigla postanowili pomóc dzieciom z Domu Dziecka w Sławie, mieszczącego się przy ul. Odrodzonego Wojska Polskiego 36. Dzieci już od dawna marzą o pięknym placu zabaw. Biegacze założyli więc zbiórkę i nagłaśniają akcję podejmując biegowe wyzwania. 11 czerwca pobiegli wzdłuż Wybrzeża.

Dlaczego biegacze z powiatu kościańskiego są żywo zainteresowani pomaganiem dzieciom ze Sławy? Okazuje się, że jeden z biegaczy Maciej Rychter od wielu lat jest przyjacielem domu dziecka.

- Zapytał o czym dzieci marzą i usłyszał, że o placu zabaw. Trwa pandemia, firmy są w trudnej sytuacji finansowej. Dlatego nie chcieliśmy szukać sponsorów na siłę i założyliśmy zbiórkę. Kto może, ten wpłaca – mówi Albert Pelec z Teamu Bieganie na Śniadanie.

Zgłosiły się już pierwsze chętne osoby i firmy, które chcą wspomóc budowę placu zabaw przekazując część niezbędnych materiałów.

Aby nagłośnić zbiórkę siedmioosobowa grupa biegaczy wyruszyła 11 czerwca 2020 roku o 6.00 rano ze Świnoujścia i biegała nieprzerwanie przez całą dobę wzdłuż Wybrzeża. Finał biegu był w Nowej Karczmie.

W skład drużyny weszli: Albert Pelec, szwagrowie: Konrad Szwarc i Hubert Ratajczak oraz trzech braci Duszyńskich czyli Mirek, Tomek i Łukasz. Natomiast Łukasz Ciesielski wspierał ich jadąc na rowerze.

- Był to bieg sztafetowy. Kiedy jedna osoba biegła, reszta starała się odpocząć. Nie było jednak mowy o żadnym śnie. Pokonaliśmy ponad 500 kilometrów i muszę przyznać, że łatwo nie było z uwagi na pogodę. Jeszcze w Świnoujściu zaczął się sztorm. Aż do Kołobrzegu lał deszcz, a morze wdzierało się w ląd. Biegnąć po piasku nogi się zapadały. Byliśmy przemoknięci i poobcierani. Taka pogoda wbrew pozorom była naszym sprzymierzeńcem, bo nie było wielu ludzi. Przedzieranie się przez tłumy turystów w upalny dzień byłoby jeszcze trudniejsze. Cieszymy się, że udało nam się dotrzeć do celu -dodaje Albert Pelec.

Dzieci ze Sławy marzą o placu w którym będą mogły bezpiecznie i beztrosko spędzić swój wolny czas.

- Pomóżmy im przeżywać szczęśliwe dzieciństwo. Każdy z nas jako dziecko chciał poczuć się lotnikiem na huśtawce. Każdy chciał wybudować najdłuższy tunel w piaskownicy.Chciał również odpocząć ze szklanka lemoniady w ogrodowym zaciszu. Niektórzy maja dostęp do tego każdego dnia... a niektórzy każdego dnia mogą tylko o tym marzyć. Jedną akcją jesteśmy w stanie wywołać 17 szczerych dziecięcych uśmiechów – apeluje Albert Pelec.

Osoby, które chciałyby wesprzeć Dom Dziecka w Sławie mogą to zrobić wpłacają pieniądze TUTAJ

Zbiórka trwa do końca lipca. Potrzeba około 10 tys. zł.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wschowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto