Takie historie nie należą do rzadkości. Na policję dzwoni zaniepokojona rodzina prosząc o interwencję w sprawie członka rodziny, który sugeruje popełnienie samobójstwa. Nie inaczej było w tym przypadku.
- Do zdarzenia doszło w sobotę 16 sierpnia br. tuż przed godziną 16.00. Dyżurny wschowskiej policji otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który chciał popełnić samobójstwo. Z ustaleń wynikało, że odjechał on samochodem z posesji w kierunku miejscowości Gola – relacjonuje Maja Piwowarska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji we Wschowie.
W sprawę zaangażowano dwóch funkcjonariuszy z wydziału prewencji: aspirant sztabowy Łukasz Walorczyk i aspirant Adrian Zadora. Po kilku minutach poszukiwań dyżurny policji, który przez cały czas był w kontakcie z rodziną desperata, poinformował kolegów, że mężczyzna został odnaleziony w lesie przez swoich bliskich. Ci natychmiast udali się we wskazane miejsce.
- Mężczyzna nie wykazywał czynności życiowych i potrzebował natychmiastowej pomocy. Tej, w sposób profesjonalny udzielili mu policjanci, którzy wiedzieli, że walczą o jego życie. Dzięki wykonywanym na przemian czynnościom resuscytacyjnym mężczyzna odzyskał tętno i oddech. Następnie został przetransportowany przez pogotowie ratunkowe do głogowskiego szpitala – tłumaczy policjantka.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?