Sława. Miejsce bez deszczu
Dzień przed naszą wizytą w Stacji Hydrologicznej w Radzyniu, akurat w Bielsku Białej był opad burzowy, który wyniósł sto kilkadziesiąt milimetrów w ciągu jednej doby. A tymczasem za cały maj w Sławie odnotowano 4,4 milimetra opadów.
– To jest poniżej normy. Wszędzie dookoła pada. W Babimoście powyżej 33, Sulechowie 24, w stacjach Piotrowo – 45, Szamocin – 80. A u nas w ciągu miesiąca spadło ok. czterech milimetrów. To widać wokoło po trawie i innych roślinach, że brakuje opadu. Sława jest omijana. Czym to jest spowodowane, tego nikt nie wie – mówi Kamila Szymanowska.
Pracownica z IMGW w Radzyniu przyznaje, że na razie poziom wody w Jeziorze Sławskim jest wysoki i w miarę ustabilizowany. Ale jakie skutki dla jeziora przyniesie dalszy brak opadów?
– Za chwilkę natlenienie jeziora będzie gorszej jakości. Na szczęście temperatura nie jest jeszcze wysoka, więc nie rozwijają się glony. Kiedy zaczną wzrastać temperatury i utrzymają się niskie opady, to zacznie nam powoli grozić susza hydrologiczna – wyjaśnia.
W długoterminowych prognozach pogody nic nie wskazuje na to, aby w Sławie miały wystąpić duże opady. Za dwa tygodnie możliwe są znów tylko milimetry.
Słoneczna pogoda dla turystów
To, co martwi rolników i działkowców, może ucieszyć turystów. W Sławie mają zagwarantowaną słoneczną pogodę. Ale zdarza się, że chmury są już bardzo blisko.
Tomasz Krzymiński, dyrektor Sławskiego Centrum Kultury i Wypoczynku podczas jednej z ostatnich, otwartych imprez z niepokojem patrzył w niebo, na którym od strony Nowej Soli szła ogromna deszczowa chmura.
– Obeszła jezioro dookoła i zrzuciła wodę trzy kilometry od Sławy. Nad samym jeziorem niekoniecznie pada. Mówi się, że woda odpycha chmury, czy tak jest naprawdę, nie wiem – mówi. – Deszcz potrafi się skończyć przed Sławą od strony Radzynia.
Czy brak deszczu w Sławie przyciąga turystów? Okazuje się, że niekoniecznie. – Ludzie oglądają prognozę na różnych aplikacjach pogodowych, patrzą w niebo zobaczą chmury i nie przyjeżdżają. Chmury płoszą gości, ale nie ma z nich deszczu – wyjaśnia szef ośrodka.
Tomasz Krzymiński wspomina, że w ostatnich latach, tylko na jednym koncercie podczas Dni Sławy i raz na Rap Stacji padał deszcz.
– U nas rzeczywiście zazwyczaj świeci słońce. Przydałby się nie tylko na pola, ale i w mieście, żeby choć zmyć kurz. Zamawiamy deszcz od poniedziałku. Niech nie pada w weekendy – śmieje się dyrektor SCKiW.
Czytaj też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?