Szkolny Klub Krajoznawczo - Turystyczny PTTK, którego byłam opiekunem, regularnie organizował wycieczki i rajdy piesze po ziemi wschowskiej jak i włączał się w rajdy wojewódzkie. Rajdy były jedno lub dwudniowe. Do przejścia było zawsze ok. 25 km w ciągu dwóch dni. Noclegi przeważnie były w szkołach, nosiło się śpiwory oraz prowiant.
Na zakończenie była zawsze grochówka z pieczywem. Ważną sprawą dla każdego rajdowca było podbicie książeczki rajdowej i zbieranie punktów na odznakę Młody Turysta Ziemi Leszczyńskiej. Odznaki miały również stopnie brązowy, srebrny i złoty, 1 km to jeden punkt, a na złota odznakę trzeba było mieć 500 pkt. Można było doliczyć punkty za zwiedzanie indywidualne miast i muzeów. Na rajdy szli uczniowie klas od czwartej do ósmej.
Starsze klasy każdego roku miały zorganizowaną dalszą, kilkudniową wycieczkę. Zwiedzili Kraków, Oświęcim, Rzeszów, Przemyśl, Bieszczady, Wieliczkę, Biskupin, Poznań, Warszawę i wiele innych miast. Trasy wycieczek były tak opracowane, aby można było jak najwięcej zwiedzić. Uczniów woził tzw. "ogórek" czyli autobus San z Cukrowni Wschowa, w ramach współpracy ze szkołą udzielając dużych zniżek .
Pozostały dobre wspomnienia i kroniki wycieczek i rajdów w SP 1.
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?