Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WSCHOWA. Taki mały cud. Zuzia zgubiła w lesie koszyczek wraz z pewnym skarbem. Znalazł go mieszkaniec Wschowy i oddał [ZDJĘCIA]

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
arch rodzinne Mileny Tlałki
Milena Tlałka ze Wschowy, wraz z mężem i siedmioletnią córką Zuzią, wybrała się niedawno na grzyby do lasu w okolicy Łysin. Dziewczynka nie posiadała się z radości, gdy oprócz czarnych łebków znalazła także opuszczone ptasie gniazdko. Postanowiła zabrać je ze sobą w nadziei, że stanie się nowym domem dla ptaków przylatujących do jej ogródka. Niestety, w ferworze grzybobrania zgubiła swój koszyczek wraz ze znalezionym skarbem. Na szczęście ta historia ma pozytywny finał.

Koszyczek był śliczny. Z piękną kolorową wstążeczką. Zuzia co roku używała go podczas Bożego Ciała, gdy na ulicach Wschowy sypała kwiatki.

- To był moment, w którym rozdzieliliśmy się z mężem. Zuzia poszła z tatą, a ja w przeciwnym kierunku. Kiedy się ponownie spotkaliśmy, okazało się, że koszyczek gdzieś się zapodział. Zuzia była zrozpaczona. Najbardziej żal jej było ptasiego gniazdka – opowiada Milena Tlałka.

Las duży, nieznany. Trudno było odtworzyć rodzicom dziewczynki trasę grzybobrania.

- To byłoby szukanie igły w stogu siana. Mimo rozpaczy córeczki poddaliśmy się i wróciliśmy do domu – wspomina wschowianka.

Wszystko działo się w listopadową niedzielę. Tego wieczoru Zuzia zasypiała niepocieszona. Tymczasem w środę,…. zdarzył się mały cud.

Pani Milena przeglądała informacje umieszczone na popularnej grupie na Facebooku, zrzeszającej mieszkańców Wschowy i okolic.

-Ktoś zamieścił zdjęcie koszyczka Zuzi z adnotacją, że odda znalezisko tej osobie, która poprawie odpowie, co było w koszyczku – mówi pani Milena.

Zadzwoniła. Powiedziała o gniazdku. Kiedy odbierała córeczkę z przedszkola nie mogła ukryć radości. Nie chciała jednak zdradzać Zuzi, co za chwilę się stanie.

- Powiedziałam tylko, że mam dla niej niespodziankę. Pojechałyśmy pod wskazany przez znalazcę adres, a tam miła, starsza pani, której syn znalazł nasz koszyczek, oddała Zuzi zgubę. Był w idealnym stanie. Zuzia najpierw była w szoku, a potem z tej wielkiej radości nie mogła przestać podskakiwać - śmieje się wschowianka.

Jeszcze tego samego dnia Zuzia wybrała jabłonkę, na której z pomocą taty umieściła gniazdko. Teraz czeka na ptasich lokatorów.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wschowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto