WSCHOWA. Radni przegłosowali wolę ustanowienia Matki Bożej patronką Wschowy. Kto i jak głosował? [ZDJĘCIA]

- Dziękuję za czas, jaki mieliśmy by się z tym zapoznać, bo w zeszłym miesiącu był to niespodziewany wniosek. To ciężki temat. Szanuję historię tego miasta. Przeszłość jest ważna dla teraźniejszości i przyszłych pokoleń, ale nigdy nie zgodzę się na to, by kwestie religii wkraczały w jakiejkolwiek formie w oblicze państwa i prawa świeckiego. Przy tej okazji chciałabym przytoczyć słowa profesor Ewy Łętowskiej, która w swoim referacie pięknie ustosunkowała się do regulacji stosunków państwo kościół: „Prawo ma dwa zadania gwarancyjne. Ma czynić przyszłość bardziej przewidywalną, a zarazem powinno nakładać wędzidło, by ograniczyć naturalną skłonność każdej władzy do tego, aby działać siłą, bez oglądania się na słabszych. Dotyczy to także stosunków między państwem a Kościołem Katolickim. tron i ołtarz mają władzę na tym samym terytorium, tedy muszą ją jakoś między sobą podzielić i rozgraniczyć. A że działają władczo wobec tych samych ludzi – obywateli i wyznawców – prawo nie tylko powinno rozdzielić władzę państwa i Kościoła, ale też dawać gwarancję, że zarówno tron, jak i ołtarz nie dokonają uzurpacji. Ani wobec siebie, ani wobec jednostek” - mówiła Katarzyna Owoc – Kochańska.

Radna podkreśliła, że należy odciąć się od przeszłości, w której religia i patronat Matki Boskiej miał zupełnie inną rolę. Zaznaczyła, że dziś nie potrzebujemy żadnej uchwały na papierze. To nie jest rolą rady miasta.

- Ważną kwestią jest także to, że bierzemy pod uwagę głosy osób słabszych, których jest mniej np. ateistów czy wyznawców innych religii. Jestem osobą wierzącą, ale nie potrzebuję takiego zapisu dla mojej wiary czy przekonań. To moja wewnętrzna sprawa. Narzucanie jakichś dodatkowych nakazów, które kierunkują światopogląd społeczeństw, nie jest dobre (…) Jeśli ktoś wierzy ma wiarę w sercu. Nie wprowadzajmy ziarna niezgody i szanujemy osoby, które są w mniejszości bo nikt inny za nich się nie wypowie. Szanując wierzących i niewierzących nie wyrażam akceptacji dla takiego wniosku – mówiła K. Owoc – Kochańska.

Głos na sesji zabrała także radna Emanuela Stanek - Juśkiewicz oraz radna Jolanta Pawłowska. Obie przekonywały, że oświadczenie napisane zostało w duchu tolerancji i nie kategoryzuje ludzi. Stały na stanowisku, że łączy mieszkańców.

- My nie opieramy się na legendach lecz na historii tego miasta. W oświadczeniu podany jest jeden argument religijny i cztery historyczne. To łączy wierzących i niewierzących. To wartości uniwersalne – przekonywała J. Pawłowska.

Nie zgodziła się z nią radna Owoc – Kochańska, która zaznaczyła, że historia nauczyła nas, iż najlepszy jest rozdział kościoła od państwa.

- I nie będę tu przytaczała faktów wojen religijnych. Nie można zakładać, że ta tożsamość jest najlepsza dla wszystkich mieszkańców – ripostowała Katarzyna Owoc – Kochańska.

Głos zabrała też radna Elwira Świątek.

- Radni w tej sprawie powinni zachować wstrzemięźliwość. I jako katoliczka wstrzymam się od głosu – oświadczyła E. Świątek.

Tylko jedna osoba była przeciw, troje radnych wstrzymało się od głosu, pozostali wyrazili wolę, by Matka Boska stała się patronką Wschowy. W galerii sprawdźcie, jak głosowali wasi przedstawiciele.