Magda Wojcieszak poruszyła serca wielu osób. Kobieta chorowała na nowotwór złośliwy pęcherzyka żółciowego. W listopadzie br. przyjaciele uruchomili dla niej zbiórkę, która pozwoliłaby na operację w Magdeburgu. Zbiórka zakończyła się sukcesem, a zabieg podzielono na dwie części. Wydawało się, że pierwsza operacja zakończyła się powodzeniem. Magda wróciła do domu i każdego dnia walczyła o powrót do zdrowia. Kolejna operacja planowana była w styczniu 2020 roku.
- Magda była pełna nadziei i optymizmu. Niestety, kiedy pojechała na konsultację okazało się, że wszędzie są przerzuty. To był niezwykle inwazyjny nowotwór. Lekarze nie dali jej cienia nadziei – mówi Agnieszka Nachaj, radna miejska ze Wschowy, jedna z założycielek zbiórki dla Magdy.
Magdalena Wojcieszak pozostawiła po sobie kochającego męża i dwójkę małych dzieci: roczną Antosię i 3 – letniego Witusia. Jej pogrzeb odbył się w poniedziałek 23 grudnia br.
- Magda była wspaniałą kobietą. Ciepłą i dobrą osobą. Do każdego podchodziła z uśmiechem i sercem na dłoni. Dla każdego miała dobre słowo. Niech spoczywa w pokoju – dodaje A. Nachaj.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?