Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

WSCHOWA. Dorota i Arkadiusz Türk, małżeństwo artystów cyrkowych z Dębowej Łęki, wrócili z Niemiec. Są w kwarantannie [ZDJĘCIA]

Karolina Bodzińska
Karolina Bodzińska
arch. Duet Turk Facebook
Dorota i Arkadiusz Türk, małżeństwo artystów cyrkowych z Dębowej Łęki, kilka dni temu wrócili do domu. Niemiecki cyrk „La Strada” z którym w tym sezonie podpisali umowę rozwiązał kontrakty ze wszystkimi artystami. Na granicy w Jędrzychowicach Türkom zalecono kwarantannę, co uczynili po powrocie do domu. Jakież było ich zdziwienie, gdy przez kilka pierwszych dni policjanci kontrolowali wyłącznie panią Dorotę. Jej męża początkowo nie było na liście osób objętych kwarantanną...

Pandemia koronawirsa to ciężki czas dla wielu grup zawodowych. Jednymi z tych, którzy zupełnie utracili dochód są właśnie artyści.

- By w marcu rozpocząć sezon cyrkowy i wyruszyć w trasę musieliśmy poczynić pewne inwestycje. To spore nakłady finansowe, ponieważ trzeba przygotować sprzęt, samochody, wykupić ubezpieczenie. 27 lutego 2020 roku wyjechaliśmy do Niemiec. Chwilę potem zaczęliśmy grać z „La Stradą” pierwsze spektakle. Niestety, już wówczas sporo mówiło się o epidemii koronawirusa i coraz mniej ludzi przychodziło do cyrku. Mimo że nie wprowadzono wtedy jeszcze żadnych zakazów grania po trzech dniach pracy nasz pracodawca zerwał kontrakty ze wszystkimi artystami– relacjonuje Dorota Türk.

Przez kilka dni wraz z mężem czekała na dogodny moment by przekroczyć niemiecko – polską granicę. Na przejściach granicznych panował wówczas ogromny ścisk.

- Wielokrotnie dzwoniliśmy na infolinię ministerstwa uruchomioną dla osób wracających z zagranicy. Ani razu nie udało nam się dodzwonić. Za każdym razem głos z nagrania kazał czekać po czym w końcu połączenie się przerywało. Dzwoniłam przez kilka dni z rzędu po 20 razy dziennie. Byłam bardzo sfrustrowana. Muszę przyznać, że w miejscowości w jakiej zatrzymaliśmy się wraz z cyrkiem, ludzie okazali się wspaniali i regularnie donosili nam jedzenie. Napięcie jednak rosło z dnia na dzień. Nie występowaliśmy i byliśmy zamknięci na małej przestrzeni, w kempingu. To było frustrujące – mówi Dorota Türk.

Ostatecznie, śledząc mapę na ministerialnej stronie, postanowili pojechać na przejście graniczne w Jędrzychowicach. Pan Arkadiusz jechał busem z kempingiem, a pani Dorota jechała za mężem oplem.

- Na szczęście odprawa nie trwała długo. Realizowana była na bieżąco. Wypełniliśmy dokumenty, zmierzono nam temperaturę, a celnik poinformował nas, że musimy jechać prosto do domu, gdzie mamy poddać się 14 -dniowej kwarantannie – relacjonuje pani Dorota.

W niedzielę 22 marca br. udało im się szczęśliwie dotrzeć do domu. Po dwóch dniach przyjechali na kontrolę policjanci.

- Funkcjonariusze zadzwonili pod mój nr telefonu i bardzo grzecznie poprosili abym pokazała się, że jestem w domu. A co z mężem, zapytałam? Okazało się, że Arka nie ma na liście osób do kontroli. Jednak podeszliśmy do bramy oboje. Następnego dnia historia się powtórzyła. Zapytałam w końcu, co z mężem? Dlaczego pytają wyłącznie o mnie? Przecież nie wróciłam sama dwoma autami i z kempingiem. Nie wiedziałam, że mam niewidzialnego męża – śmieje się pani Dorota. - Dopiero po kilku dniach nazwisko Arkadiusza znalazło się na liście przygotowanej przez sanepid dla policji.

Oczywiście przez cały czas, bez względu na okoliczności, oboje należycie przestrzegali kwarantanny.

- W końcu chodzi o bezpieczeństwo nas wszystkich. Przy tej okazji serdecznie pozdrawiamy wszystkich artystów. Trzymajcie się kochani! – mówi Dorota Türk.

Ich obecna sytuacja ekonomiczna jest bardzo trudna. Pracowali jako niezależni artyści na kontraktach i umowach zlecenie. Teraz zostali z niczym na wiele długich miesięcy.

- A jeść trzeba. Okazuje się, że żadna pomoc od państwa nam się nie należy. Dlatego jeśli tylko skończy się kwarantanna mój mąż chętnie podejmie pracę. Osoby, które potrzebują pracowników proszone są o kontakt pod numerem telefonu: 609465468 - apeluje pani Dorota.

od 7 lat
Wideo

echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wschowa.naszemiasto.pl Nasze Miasto