Grono pedagogiczne, uczniowie i ich rodzice z dużym wyprzedzeniem planowali co by tu zrobić na festynie szkolnym. Włączali się wszyscy chętni, byli także sponsorzy większych czy mniejszych spraw.
Na szkolnym boisku stała scena, na której prezentowali uczniowie swój repertuar, przy stołach na ławkach siedzieli goście, a na różnych stoiskach czekały niespodzianki. Zagadki, konkursy, loterie bawiły wszystkich uczestników.
Dużą atrakcją było powożenie bryczką państwa Andrysów, runda po mieście i powrót do szkoły, wrażeń moc!
Festyny przynosiły także zysk dla szkoły ze sprzedaży różnych prac, wykonanych przez uczniów.
Na dużym rożnie smażono kiełbaski, szaszłyki... co za zapachy roznosiły się wokoło.
Od tamtych festynów minęło 20 lat, dziś boisko jest inaczej zagospodarowane, są piękne obiekty sportowe Orlik, plac zabaw dla dzieci, letnia szkoła, a nawet duży parking. Bardzo funkcjonalnie zagospodarowane otoczenie szkoły cieszy obecnych uczniów, ale pozostał sentyment dawnych uczniów do tego, co wiele lat temu przeżywali.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?