Tragiczne wywózki na Wschód
10 lutego 1940 roku władze ZSRS przeprowadziły pierwszą z czterech masowych wywózek polskich obywateli. Deportacje te umożliwiły Sowietom zaanektowanie wschodnich województw Rzeczypospolitej, usankcjonowane tajnym protokołem dołączonym do paktu Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku. Po 17 września kiedy Armia Czerwona przekroczyła granice II RP, na zagarniętych przez nią terenach rozpoczął się terror na niespotykaną skalę.
Wysiedlani mieszkańcy byli często zaskakiwani przez Sowietów w nocy lub o świcie. Obecnie panujące temperatury, pozwalają nam w pewnym stopniu poczuć tragizm tamtych dni. Deportowanych, często całe rodziny kierowano na dworzec, gdzie czekały nieocieplone wagony. Przepełnienie, fatalne warunki sanitarne, niedostatek wody pitnej oraz wspomniany chłód często były przyczyną śmierci naszych rodaków. Władze okupacyjne wywózki traktowały nie tylko jako formę walki z wrogami politycznymi, ale także element eksterminacji polskich elit, a przede wszystkim możliwość wykorzystania tysięcy osób jako bezpłatnej siły roboczej. Na listach NKWD znalazły się głównie rodziny wojskowych, uczestników wojny polsko-bolszewickiej, kolejarzy, urzędników oraz leśników ze wschodnich terenów II RP. Niewolnicza praca w syberyjskiej tajdze przy siarczystym mrozie, głodzie i chorobach zabijała wielu zesłańców. Była to przemyślana i planowo przeprowadzona zbrodnia na polskim narodzie.
Koło Związku Sybiraków ma już 30 lat
Koło Związku Sybiraków w Sławie istnieje od 28 czerwca 1990 roku, kiedy to odbyło się pierwsze spotkanie, na którym omówiono główne zasady działalności organizacji, którą po uzyskaniu zgody utworzono. Pierwszym Prezesem Koła nr 21 wybrano Franciszka Klicha, pozostałe osoby wówczas nie mogły potwierdzić swojej deportacji z powodu braku dokumentów. Mimo napotykanych trudności sławskie Koło rozrastało się i w 1996 roku liczyło 36 członków. W 1998 roku obchodzono 80-lecie powstania krajowego Związku Sybiraków, które upamiętniono utworzeniem w Sławie Skweru Sybiraków przy zbiegu ulic Kwiatowej i Wschowskiej. Losy zesłańców do roku 1988 były nieznane szerszemu gronu społeczeństwa. Wspominanie o nich było zakazane, a teraz gdy już możemy otwarcie o tym mówić, staramy się rozpowszechniać prawdę o historii m.in. poprzez kontakt z młodzieżą szkolną. Sybiracy to ludzie, którzy starzeją się jak wszyscy inni. Z 36 członków Koła dziś pozostało tylko 10, którzy dożyli pięknego jubileuszu 30-lecia działalności swojej organizacji.
Źródło: slawa.pl
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?