W pułapkę oszusta działającego metodą „na policjanta” wpadła w miniony piątek (8 grudnia) mieszkanka powiatu wschowskiego. Kobieta odebrała telefon od „funkcjonariuszki” informującej o zdarzeniu drogowym, w którym uczestniczyła jej córka i jej przyjaciel. Usłyszała, że aby uniknęli zatrzymania potrzebne będzie 400 tysięcy złotych na wpłacenie kaucji.
Oddała pudełko ze złotem i gotówką
- Oszustom udało się skutecznie zmanipulować kobietę, która spakowała do pudełka 150 tysięcy złotych w gotówce i biżuterię wartą ponad 32 tysiące złotych – informuje Maja Piwowarska, oficer prasowa KPP Wschowa. - Chwilę po skończonej rozmowie zadzwonił dzwonek do drzwi. Mężczyzna podając się za policjanta odebrał przygotowaną przesyłkę.
Oszustka podająca się za policjantkę prosiła, aby kobieta nikomu o tym nie mówiła. Mieszkanka powiatu wschowskiego postanowiła jednak po ponad godzinie zadzwonić do swojej córki. Ta poinformowała ją, że cały dzień spędziła do domu i nie spowodowała żadnego wypadku.
Policja apeluje, by w przypadku obaw i podejrzeń co do próby dokonania oszustwa niezwłocznie powiadomić o tym policję.
Zobacz też:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?