Bitwa Regionów przy sławskiej plaży. Do konkursu stanęły KGW z powiatu wschowskiego i nowosolskiego. Zdjęcia

W malowniczym, wręcz wakacyjnym klimacie Jeziora Sławskiego rozegrano kolejną rundę powiatowych eliminacji Bitwy Regionów Kół Gospodyń Wiejskich województwa lubuskiego. W rywalizacji na najlepszą potrawę wzięło udział aż 14 kół KGW z powiatów nowosolskiego i wschowskiego.

Na stoiskach ustawionych tuż przy sławskiej plaży pełnej wypoczywających ludzi można było próbować lokalnych smakołyków i napić się chłodnych, domowych lemoniad. Goście smakowali m.in. pierogów, pielmieni, oryginalnych zup, a także znakomitych ciast.

- Naszym specjałem jest zupa kukurydziana, która cieszy się wielkim powodzeniem. Polecany spróbować, bo jest wyjątkowa , a tym bardziej, że od „Fajnych Babek” z KGW z Lubogoszczy – zachęcała z uśmiechem Marzena Skrzypczak, a szefowa grupy, Halina Dąbrowska dodała: - Dziewczyny się wspaniale uwijają, by przedstawić to, co u nas najlepsze. Oprócz zupy mamy pielmienie w rosole, pierożki, krokieciki, a nasze ciasto - wyśmienita babka owocowa ma certyfikat.

Głównym organizatorem imprezy jest Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa z Warszawy. Nowością tegorocznej edycji konkursu jest to, że KGW, w ramach potyczek kulinarnych wykorzystują produkt regionalny i ekologiczny.

- To już kolejna edycja naszego sztandarowego produktu. Bitwa zyskuje na jakości, zainteresowaniu, na liczebności osób, które biorą w niej udział. Patronat nad tym wydarzeniem co roku przyjmuje Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, jako nasz organ nadzorujący - powiedziała Małgorzata Gośniowska – Kola, zastępca dyrektora Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa z Warszawy. - Sławska Bitwa Regionów jest najliczniejsza, bo aż 15 kół walczyło o nagrody. W tym roku skali kraju do konkursu zgłosiło się około czterech tysięcy kół.

Na sławską Bitwę Regionów zjechało wielu samorządowców, pracowników instytucji rolnych oraz gości. Przywitał ich Roman Jabłoński, dyrektor Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa.
Oprócz gospodarza, burmistrza Sławy Cezarego Sadrakuły, byli m.in. poseł Marek Ast, poseł Jerzy Materna, europosłanka Elżbieta Rafalska, a także wicewojewoda Wojciech Perczak i starosta wschowski Andrzej Bielawski.
Mimo że piknik z udziałem KGW odbywa się już po raz szósty, to w Sławie po raz pierwszy.
Poseł Marek Ast gratulował organizatorom fajniej imprezy, a gospodarzowi niedzielnej edycji rozwoju miasta.

- Jak ta Sława pięknie się rozwija! Turystów będzie tutaj coraz więcej. A wszystko dlatego, że samorząd sławski przygotowuje dobre projekty i dzięki temu może otrzymywać rządowe wsparcie. Będziemy kibicować i je dalej wspierać, by Sława konkurowała i przebijała inne ośrodki turystyczne w Polsce – dodał poseł Ast. - Dziękuję też gospodyniom wiejskim, które tak gremialnie stanęli w konkursowe szranki.

Wygrało KGW z Kandlewa, drugie miejsce zajęło KGW ze Studzińca a na trzecim miejscu uplasowało się KGW z Książa Wielkiego.
Konkursowe specjały oceniało kilkuosobowe jury. Zwycięskie KGW otrzymało 2 tys. zł, drugie – 1,4 tys. zł a trzecie – 1 tys. zł.
Dodatkowo organizatorzy zwrócą też koszty, jakie koła poniosły w związku z konkursem.

Oprócz Bitwy Regionów nad Jeziorem Sławskim był też finał Festiwalu "Śpiewać może każdy". Jak przyznaje Tomasz Krzymiński, specjalnie połączono te dwie imprezy.

- Z jednej strony fajna, lokalna gastronomia, a z drugiej trochę muzycznej zabawy w wykonaniu dzieci, które [rzez kilka ostatnich miesięcy przygotowywały się do tego występu - wyjaśnia dyrektor Sławskiego Centrum Kultury i Sportu. - Do tego, tuż obok wypoczywający plażowicze.

Zobacz też: