Do sytuacji doszło we wtorek, 10 lutego. Dyżurny wschowskiej Komendy Policji otrzymał zgłoszenie o kradzieży osobowego nissana z parkingu przy szkole we Wschowie. - Wschowscy kryminalni błyskawicznie podjęli działania, aby ustalić kto odjechał tym pojazdem z parkingu i aby odzyskać warte ponad 10.000 złotych auto - opisuje Maja Piwowarska, rzeczniczka prasowa wschowskiej policji.
Z ustaleń policjantów wynikało, że spod szkoły autem odjechał młody mężczyzna. - Następnego dnia w godzinach rannych policjanci ruchu drogowego otrzymali zgłoszenie o zniszczonym samochodzie, który został porzucony przy drodze w jednej z pobliskich miejscowości. Jak się okazało na miejscu przewrócony samochód był skradzionym dzień wcześniej nissanem. Typowania wschowskich policjantów były trafne. Po kilku minutach do Komendy Powiatowej Policji we Wschowie przywieziony został 14-latek odpowiedzialny za włamanie, kradzież, a następnie uszkodzenie i porzucenie pojazdu. W wyniku dalszych czynności ustalono, że nieodpowiedzialny gimnazjalista jadąc z nadmierną prędkością, a następnie dachując i przewracając na bok samochód wiózł cztery osoby, które po wyjściu z auta uciekły - dodaje rzeczniczka.
14-latek przyznał się do winy. Teraz zajmie się Sąd Rodzinny.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?