Starsza pani nie dawała znaku życia. Na pomoc ruszyli policjanci ze Szlichtyngowej

W środę, 8 maja, policjanci z posterunku w Szlichtyngowej otrzymali wezwanie dotyczące 91-letniej mieszkanki okolicznych miejscowości. Syn kobiety, zaniepokojony brakiem kontaktu z matką, wezwał na pomoc służby. Wysłani na miejsce mundurowi - starszy posterunkowy Denis Tkacz i starsza posterunkowa Kornelia Karlińska - natknęli się na zamknięte drzwi, ale ze środka było słychać dźwięki telewizora. 91-latka nie odpowiadała jednak na próby kontaktu. Mundurowi nie zastanawiali się długo i siłą weszli do mieszkania.

– Mundurowi otrzymał zgodę na siłowe wejście. Po pokonaniu zabezpieczeń policjanci zauważyli leżącą w pokoju, obok łóżka starszą kobietę, która miała problemy z poruszaniem się i nie mogła wstać o własnych siłach. Policjanci natychmiast podjęli czynności wobec seniorki. Dzięki szybkiej reakcji zarówno zgłaszającego, jak i wschowskich policjantów historia miała swój szczęśliwy finał – mówi nadkomisarz Maja Piwowarska z KPP Wschowa.

Sytuacja pokazuje, jak ważne jest interesowanie się losem starszych osób - naszych bliskich czy chociażby sąsiadów. Gdyby nie wzorowa czujność syna kobiety oraz zdecydowana interwencja policji, pomoc mogłaby przyjść za późno.